Dziś taki luźny, sobotni post o prostym i tanim sposobie na nadanie nowego wyglądu lampom :)
Niech posłuży Wam jako inspiracja, jeśli nie macie pomysłu na ożywienie wnętrza.
Moje lampy przerabiałam 2 lata temu.
Klasyczna, znana wszystkim papierowa kula oraz stara lampka, która po raz kolejny została przerobiona :)
A do tego wszystkiego potrzebne serwetki i klej magic.
Technika decoupage znana jest wszystkim, więc nie będę tłumaczyć szczegółowo.
Mogę tylko ostrzec Was, aby na lampę papierową nie nakładać dużo kleju, gdyż może wyjść poza obszar obrazka :)
Uczymy się na błędach więc po raz kolejny takiego błędu nie zrobię.
P.S. Wybaczcie ten kurz na lampie ;P
Miłego weekendu!
fajny pomysł ;d akurat mam takie serwetki z pocałunkiem klimta :)
OdpowiedzUsuńwygląda ślicznie ale u mnie sie lampiony nie sprawdziły. Chociaż sobie popatrze u ciebie :D
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tej wiszącej lampie! oddaj ją! :) http://life-is-too-important.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na odrobinę zmiany w zwykłej lampie. Znudzi nam się i można łatwo zrobić z niej coś nowego i ładnego.
OdpowiedzUsuńSama nie przepadam za kwiatkami, ale i tak mi się podoba. ; )
so nice!La Folie
OdpowiedzUsuń