Pomysł chodził mi po głowie jakiś czas.
Niestety nie było kiedy go zrealizować.
Wczoraj kiedy czułam, że muszę coś zrobić bo inaczej wpadnę w wir lenistwa usiadłam do pracy.
W zamierzeniu miała to być kosmetyczka. Wyszła jednak dość spora kopertówka. Zobaczymy do czego będzie służyć. Na razie zamiast zapięcia są wstążki.
Stylistycznie przypomina mi babeczkową torebkę i pudełko na kapelusiki- pewnie z względu na użyte te same materiały.
I oto to coś dziwnego:) :
I co Wy na to?
Otrzymałam też kilka miłych słów odnośnie wczorajszego postu o sutaszu.
Jakby ktoś był zainteresowany kolczykami, proszę pisać wykonam na zamówienie ;)
Martwi mnie jeszcze konkurs, który urządziłam. Zostało jeszcze kilka dni, a zgłoszeń zaledwie ok. 10...
Całkiem fajny pomysł! ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie popadłam w wir lenistwa i nie mogę się z niego wydostać. Tak mnie dopadło, że nie mogę się skupić na pisaniu pracy.. dramat. A list, jak najbardziej realistyczny:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://life-is-too-important.blogspot.com/
Podoba mi się ta koperta^^
OdpowiedzUsuńhttp://wlasnymiraczkamirobione.blogspot.com/
Jakie piękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do konkursu:
OdpowiedzUsuńhttp://matleenamakeup.blogspot.com/2012/02/konkurs-wygraj-kosmetyki-inglot.html
Jeśli bierzesz w nim udział prosze napisać że Cie zwerbowałam "Lilianaa blog":)
Tu więcej informacji:
http://matleenamakeup.blogspot.com/2012/02/konkurs-wygraj-kosmetyki-inglot.html
Pozdrawiam!