środa, 8 lutego 2012

List miłosny

Pomysł chodził mi po głowie jakiś czas.
Niestety nie było kiedy go zrealizować.
Wczoraj kiedy czułam, że muszę coś zrobić bo inaczej wpadnę w wir lenistwa usiadłam do pracy.
W zamierzeniu miała to być kosmetyczka. Wyszła jednak dość spora kopertówka. Zobaczymy do czego będzie służyć. Na razie zamiast zapięcia są wstążki.
Stylistycznie przypomina mi babeczkową torebkę i pudełko na kapelusiki- pewnie z względu na użyte te same materiały.



I oto to coś dziwnego:) :






I co Wy na to?

Otrzymałam też kilka miłych słów odnośnie wczorajszego postu o sutaszu. 
Jakby ktoś był zainteresowany kolczykami, proszę pisać wykonam na zamówienie ;)

Martwi mnie jeszcze konkurs, który urządziłam. Zostało jeszcze kilka dni, a zgłoszeń zaledwie ok. 10...

5 komentarzy:

  1. Ja właśnie popadłam w wir lenistwa i nie mogę się z niego wydostać. Tak mnie dopadło, że nie mogę się skupić na pisaniu pracy.. dramat. A list, jak najbardziej realistyczny:)
    Zapraszam do mnie:
    http://life-is-too-important.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ta koperta^^

    http://wlasnymiraczkamirobione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam do konkursu:
    http://matleenamakeup.blogspot.com/2012/02/konkurs-wygraj-kosmetyki-inglot.html
    Jeśli bierzesz w nim udział prosze napisać że Cie zwerbowałam "Lilianaa blog":)
    Tu więcej informacji:
    http://matleenamakeup.blogspot.com/2012/02/konkurs-wygraj-kosmetyki-inglot.html

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania! Napisz chociaż czy podoba się Tobie pomysł ;)