Broniłam się rękoma i nogami do tej pory, aby nie ulec powszechnej modzie i nie blogować o ciuchach.
Jednak postanowiłam się przełamać gdy dziś zobaczyłam nową kolekcję Lauren Conrad dla Paper Crown.
Pierwsza z nich zaprojektowana na tą wiosnę, tak mnie urzekła, że przez kilka kolejnych dni musiałam codziennie ją oglądać. Planowałam też zakupić materiał i uszyć coś na ten wzór- ale zakończyłoby się to sporym niepowodzeniem.
Nawet zachwyciłam się pseudo skórzaną spódniczką, przełamałam swój stereotyp o nich i zakupiłam coś podobnego.
Fenomen tych ciuszków dla mnie jest taki, że osobiście mogłabym mieć każdy w swojej szafie- a osoby, które mnie znają wiedzą jaka jestem wybredna :). Są delikatne, dziewczęce, a zarazem kobiece, w pięknych kolorach i materiałach! Znów jak przeglądam tą wiosenną kolekcję 2011 zachwycam się niesamowicie:)
Stylizacji swojej szybko i miejmy nadzieję nigdy nie wrzucę.
Tutaj kolekcje na wiosnę 2011:
A tutaj na 2012:
Kilka zdjęć z kolekcji 2011:
Mmmm, uwielbiam takie beże, brązy i pastele ;D
OdpowiedzUsuń