Witajcie :)
Dziś zaprezentuję Wam podejście nr. 3 do tematu piernikowych przytulanek.
Na pozór wydają się być łatwe w formie, jednak diabeł tkwi w szczegółach. Więc po raz kolejny przestudiowałam ich anatomię :)
Powstały kolejne szkice, wykrojniki i zrealizowałam pomysł z listy, czyli żeński piernik w spódniczce.
Pierniczkowa lalunia ma długie czarne rzęsy, różową spódniczkę na gumce, majteczki, kołnierzyk, czarną wstążkę i dzwoneczek.
Jak oceniacie ją w porównaniu z pozostałym chudzinkami? ;)
Widzicie to spojrzenie Pana z wąsem? :)
Oprócz tego mam dla Was wiadomość odnośnie nowych miejsc, gdzie możecie dostać moje rękodzieło.
Jednym z nich od ponad miesiąca jest BulwarShop w Warszawie- po prawej stronie jest odnośnik do fan page'a na fb. Na razie wystawka jest skromna, podobno wkrótce ma się to zmienić :)
Drugim miejscem jest dość znany sklep dla Twórców rękodzieła w Europie czyli dawanda.pl
Założyłam tam sklepik za namową zespołu DaWandy ;)
Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz! Miłego wieczorku :)
Ekstra jest,bardzo kobiece ksztalty;) A ten pan z piernika jak na nią patrzy na tym przedost.zdjęciu, fiu fiu;))))
OdpowiedzUsuńfantastyczne ma pantalonki;-)
OdpowiedzUsuńLalunia jest śmieszna , ale na pewno jest też milutka, bo z polaru uszyta :) Pozdrawiam i zapraszam po odbiór wyróżnienia :))
OdpowiedzUsuńJaki chop! Jak świeci oczami XD
OdpowiedzUsuń